Niemieckie jarmarki świąteczne i najlepsze smakołyki{



Niemieckie jarmarki świąteczne to niesamowite miejsca. Odwiedziłem Dortmund i Bochum, żeby pokazać Wam najlepsze smakołyki i klimat, jaki panuje w tych miejscach. Jarmarki zarówno w Dortmundzie jak i w Bochum to z pewnością nieoczywisty kierunek dla turystów. I faktycznie, na samych jarmarkach raczej nie widziałem turystów, ale miejsc . Oglądalność: 14525, czas trwania 8m 15s, ocena 181, reakcje 46.

Wasze opinie


Niemieckie jarmarki świąteczne i najlepsze smakołyki

- pozdro 1ta XD
- cool
- Więcej macie na tej stronie namiot dachowy mini , może też być przydatne.
- Trafiłam tutaj bo szukałam przepisu na chleb na zakwasie. ( jutro się za to biorę 😉) ale patrze i co widzę? ? Dortmund! ! Pozdrawiam z tegoż to właśnie miasta 😊😉😉
- A jest taniej niż w Polsce czy drożej bo jade do Drezna i nwm ile hajsu mam wziąść
- Czy to dinede to smakuje jak pizza czy jakoś inaczej
- Tak ma racje Pan Tomek tamte rejony sa przyjazne polakom ale omijajcie Niedersachsen i Hannover szkoda czasu.
- Akurat nr 5 tez lubie , miesko jest soczyste i mieciutkie .
- I te okropne buly z Penny nie cierpie tych jarmarkowych posilkow . No to teraz wiecie skad te super ARSCHE maja tu wszyscy ha ha
- Ojej chlopie!! jak zoladek ok? hahaha To wszystko w tym jednym dniu sie dzieje ? A wiec zoladek z metalu!!!!
- Super Tomek
- Ojejku super, ja jestem z Essen od 30 lat tutaj mieszkam😉😋super Mi znane potrawy
- Bardzo fajny filmik też jutro tam jadę że szkołom
- Mieszkam już około pół roku w Niemczech, a jeszcze nie jadłam Currywurst, muszę narobić zaległości! Poszukam tez innych smakołyków, które polecasz.
- Ale mi smaka mi zrobiłeś
- Kiedy znowu gotujemy? 😂
- Czemu nazywasz się jak Tomson 😂😂
- Super!
- Ale zazdroszczę!!! Wesołych świąt i Dosiego Roku!!!🎄🎄🎄🎉🎇🎊🎁
- Zgłodniałam. Mam pytanie. Czy pokażesz kiedyś potrawy kuchni śląskiej?
- Tomku...troszke zle to wymowiles,ta "gorka" ,ktora zajadales to Dampf....nudeln...zrobilam przerwe w wyrazie,zebys to zobaczyl, nudeln to po prostu makaron a dampf ...to tak,jakby parowany makaron,albo makaron na parze,jak kto woli.5 lat tam przebywalam i bylo fajnie.Wspominam te wieczorne podziwianie jarmarku Bozonarodzeniowego.Teraz jestem kolo Schwäbosch Gmünd,tutaj jest juz troche inaczej,wolniej...ospalej...ale tez pieknie.Ja i tak ciagle tesknie za Polska Wigilja i nic sie nie da do niej porownac.Pozdrawiam Cie goraco z Bargau k/ Schw.Gm. Zycze wspanialych Swiat i szczesliwego Nowego Roku.Dzieki za filmik.Lapa w gore i nagrywaj!